Soundcraft Si Performer 3

Opis

Soundcraft Si Performer 3 to najnowsze dziecko Soundcrafta i jednocześnie chyba pierwsza konsoleta cyfrowa na świecie przy pomocy której zarówno zmiksujemy całkiem spory koncert na scenie jak i jednocześnie podświetlimy facjaty naszych ulubionych muzyków wedle uznania. Wszystko za sprawą interfejsu DMX. Mamy zatem kombajn złożony z dwóch konsolet. Możemy więc jednoosobowo zrobić całą sztukę!

Dostępne są póki co dwa modele z tej serii. Si Performer 2 posiada 24 wejścia mikrofonowe i osiem liniowych, natomiast Performer 3 posiada zestaw 32 wejść mikrofonowych i tyle samo linii. Maksymalnie mogą obsłużyć 80 wejść, a to za sprawą np. 2 opcjonalnych kart rozszerzeń, czy chociażby wejść i wyjść AES, no i co najważniejsze dwukrotnie większej mocy obliczeniowej w stosunku do Si Compact! Producent twierdzi, że jest to równowartość 220 jednostek rack zmieszczonych w obudowie 170×730(lub 940)x536 mm o wadze 17kg(lub 21,5kg w przypadku Si Performer 3)! Każdy z tych 80 kanałów posiada własny filtr górnoprzepustowy, 4-pasmowy EQ BSSa, dedykowaną obróbkę dynamiczną w postaci bramki i kompresorów oraz linię opóźniającą.

Dalej jeśli chodzi o audio, mikser udostępnia 8 VCA, 8 grup mutowania, 14 aux/group ( lub 8 mixów mono i 6 stereo), czyli możliwość wybrania pre/post. Dodatkowo do pokładowych 4 procesorów Lexicona lecą kolejne 4 wysyłki. Samych procesorów chyba nie ma co reklamować 😉 Najwyższa jakość. Mamy także 3 szyny główne do miksowania LCR czy np LR + C(mono). Każda szyna posiada kompresor, 4-pasmowy pełny parametryk, graficzne 31-pasmowe GEQ BSS-a oraz linię opóźniającą. Żeby nie było, nie ma tutaj czegoś takiego jak kompromis co do poziomu użycia DSP. Wszystkie funkcje dostępne są w każdym momencie, mocy procesora wystarcza na wszystko, a zapotrzebowanie jak widać jest ogromne!

Lecimy dalej, Performer tak jak Si Compact posiada takie funkcje jak D.O.G.S (Direct Out Gain Stabiliser), który zabezpiecza poziom na direct outach od zmiany gainu mikrofonu, czyli piękna sprawa przy 2 konsoletach dzielących jednego stageboxa czy przy nagrywaniu. Posiada funkcję FaderGlow, czyli zmienne kolory na tłumikach w zależności od funkcji, a także funkcję personalizowania warstw tłumików, funkcję kopiuj wklej jeśli chodzi o ustawienia kanałów. Ważna funkcja to także TOTEM, dzięki której jednym klawiszem możemy łatwo miksować do AUX, FX, czy matrycy. Czyli generalnie wszelkie zalety cyfry. Wszystko uzupełnia dotykowy kolorowy wyświetlacz. Przejdźmy jednak to głównego punktu, czyli światła.

Unikalne rozwiązanie w postaci portu DMX512 daje w pierwszej wersji oprogramowania 4x scene master (A-D) z powiązanymi kanałami typu slave na warstwach ALT faderów. Indywidualne nasycenie koloru czy parametry ustawione są na tych warstwach mogą być modyfikowane wszystkie razem za pomocą mastera, który może być de facto przypisany do jednego z głównych tłumików, dzięki czemu uzyskujemy szybki dostęp zarówno do dźwięku jak i światła z jednego poziomu. Aby zautomatyzować proces, ustawienia DMX mogą być zapisywane razem z ustawieniami audio w systemie snapshot, a więc wszystko można wczytać wciśnięciem jednego przycisku czy komendą MIDI. Można także izolować dźwięk od światła, nie ma problemu ;-).

Soundcraft daje radę pod jeszcze jednym względem, Performer daje się kontrolować za pośrednictwem ViSi Remote, czyli aplikacji na iPada do serii Vi i Si, co skutecznie usprawni pracę w przypadku tylu możliwości, jest nawet miejsce na postawienie tabletu co widać na fotce. Na koniec można dodać tylko jeszcze, że jak przystało na Soundcrafta, te miksery także korzystają z dobrodziejstw Harman HiQnet.